Studia poprzez sieć

Epidemia doświadczyła nas wszystkich. Większość z nas musiała przejść na pracę czy też naukę w formie zdalnej. Również uczelnie wyższe w większości (poza uczelniami medycznymi) przeszły na naukę online. Jak to wygląda? Większość uniwersytetów i politechnik używa do prowadzenia zajęć aplikacji Microsoft Teams. Tam zapraszają do zespołów studentów danego kierunku i roku na swój przedmiot i poprzez rozmowę wideo prezentują wiedzę. Studia online wymagają więc dobrego łącza i niekiedy też kamerki pod ręką, gdyż prowadzący chcą widzieć twarze swoich studentów, by nie czuć się, jakby mówili do siebie lub do pustej maszyny. Różne materiały z zajęć przesyłane są do studentów mailowo, bądź za pośrednictwem wcześniej wspomnianej aplikacji. Dzięki temu studenci mają do nich nieograniczony dostęp i nie ma też wymówki, że ktoś coś zgubił albo zapomniał, gdyż wszystko jest pod ręką. Niestety, studia online mają również swoją wadę - tak naprawdę nie wiemy, kto uczestniczy faktycznie w zajęciach, a kto przychodzi po to, żeby mieć obecność, a potem po prostu opuszcza zajęcia. Przed zamknięciem się szkół i uniwersytetów, frekwencja była liczona poprzez fizyczne stawienie się na zajęciach i niekiedy również jakąś aktywność. Możemy tylko przypuszczać, że osoby, które siedzą po drugiej stronie sieci, faktycznie nas słuchają. Mimo wszystko obecnie taka forma studiów nabiera coraz większej popularności i z pewnością będzie w przyszłości coraz bardziej szanowana i udoskonalana